Ten wiersz/słowa napisałem trzy lata temu. Wydawało mi się wtedy, że są na “teraz” i “tutaj”. Był wtedy koniec roku, a ja miałem prowadzić spotkanie noworoczne w moim kościele. Miałem za sobą trudny rok i niewiele sił, by poza sobą, cokolwiek więcej udźwignąć. Wtedy mnie olśniło: a może nie chodzi o “dużo”? Może wcale nie chodzi o to kim nie udało mi się być, ale kim teraz naprawdę jestem?
Najnowsze komentarze